wtorek, 15 stycznia 2013

Mariza Selecive...Puder ryżowy...moja opinia...

Mariza 
Puder Selective
Od producenta: Skutecznie pochłania sebum i matuje skórę na wiele godzin.
Wyjątkowo lekki i ultra delikatny puder sypki tworzy niewidzialną warstwę, która skutecznie matuje i utrwala, wcześniej nałożony podkład, aby makijaż wyglądał świeżo przez cały dzień. 

Najlepszy efekt uzyskasz nakładając puder ryżowy za pomocą puszka.
Ryż ma bardzo duże zdolności absorpcyjne, dzięki czemu skutecznie pochłania sebum i matuje skórę na wiele godzin. Mikroskopijne, lekko transparentne cząsteczki pudru nie posiadają właściwości kryjących, czyniąc produkt bardzo uniwersalnym.
 Skład: Talc, Dimethylimidazolidinone Rice Starch, Benzoyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Coumarin, Limonene, Linalool, Parfum, and may contain [+/- Titanium Dioxide CI 77891, Iron Oxides CI 77491, CI 77492, CI 77499, Red 7 CI 15850, Red 36 CI 12085, Ultramarines CI 77007, Carmine CI 75470, Yellow 5 Lake CI 19140, Chromium Hydroxide Green CI 77289, Yellow 6 Lake CI 15985, Manganese Fiolet CI 77742, Bismuth Oxychloride CI 77163, Chromium EXIDE Greene CI 77288, Red 21 Lake CI 45380, Red 22 Lake CI 45380, Mica]. May contain carmine as color additive
 
 Opakowanie: Praktyczny plastikowy słoiczek z czarną nakrętką i bezbarwnym spodem. Czarna nakrętka nie jest zakręcana jedynie nakładana na dolna część słoiczka. Co moim zdaniem jest wadą, ponieważ za każdym razem jak go miałam w kosmetyczce w torebce to się bałam, że się oddzieli od spodu i się wysypie. jak na razie nic takiego się nie stało. w słoiczku znajduje się cienka okrągła gąbka spełniająca funkcję aplikatora. Raczej jest nie przydatna ponieważ nakładałam puder pędzelkiem. 
Poniżej znajduje się sitko z niewielkimi dziurkami, przez które przesypuje się puder. Wieczko jest zabezpieczone naklejką, ale niestety po odklejeniu raczej nie przyklei się z powrotem. Jedynie gąbka zabezpiecza puder przed wysypaniem, choć czasami wysypuje się po bokach.
Konsystencja: Puder jest biały, sypki przypominający make lub cukier puder.  Bardzo drobny, nie wyczułam żadnych grudek. Nawet jeśli są niby widoczne gródki to po nałożeniu na skórę staja się nie wyczuwalne i idealnie się rozcierają za pomocą pędzelka.
 Moja opinia: Może dla dużej części z Was jest to produkt niezastąpiony, 
ja niestety miałam z nim niemiłe przygody. 
Choć faktycznie przedłuża trwałość makijażu i pozwala skórze oddychać, 
to ciężko mi było zaaplikować go tyle by nie był widoczny  możliwe, 
że to wina pędzelka. 
Czasem miałam wrażenie, że zabielał odcień podkładu, pewnie nałożyłam 
go za dużo. Wraz z nadejściem wprawy było już znacznie lepiej, pory były mniej widoczne, i wszystkie zaczerwienienia zniknęły wraz z podkładem i pudrem. Puder zdecydowanie matuje skórę, która przestaje się świecić i błyszczeć.
A co najważniejsze nie podkreśla suchych skórek, 
ani nie wpływa na pogorszenie się stanu skóry 
 jeśli chodzi o zaskórniki, pryszcze itd. 
Nie zauważyłam by stały się podrażnione lub zaczerwienione.  
Dla mojej suchej i wrażliwej skóry jest bardzo dobry.
Zaczynam sie z nim zaprzyjaźniać. 
Polecam, zaprzyjaźnijcie się z nim same. 
Cena: 17.90
Pojemność: 5g
Dostępność: Jedynie bezpośrednio w sklepie dystrybutora: Tutaj... 
Firma Mariza nie prowadzi sprzedaży asortymentu w drogeriach kosmetycznych.
 Więcej ciekawych informacji znajdziecie na stronie producenta:

Dołączam  adres poczty z którego możecie się 
kontaktować bezpośrednio z firmą Mariza.
mariza-polska@wp.pl 

26 komentarzy:

  1. ;) miałam go zamówić bo miałam katalog w ręce ale wybrałam zwykły ... :D boje się że w pośpiechu źle go rozetrę i będę biała jak bałwanek :D

    OdpowiedzUsuń
  2. skusiłam się na niego jakiś czas temu i do wykończenia makijażu nadawał się lepiej niż mineralny matujący tej firmy :) już mi się skończył i chyba nie kupię ponownie, bo cena jest dość wysoka w stosunku do ilości pudru a czytałam, że taki sam efekt możemy uzyskać używając np. talku lub mąki ziemniaczanej

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam fixa z essence i póki co go nie zmienie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam puder ryżowy Paese i po pary miesiacach używania przekonałam się do niego. Ale ponownie nie kupię, bo po pierwsze mi śmierdzi, a po drugie strasznie pyli.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie bym go przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ochotę na niego już od dawien dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam jeden ryżowy innej firmy i wystarczy mi chyba na wieki:P

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie go zamówiłam zobaczymy, jak się spisze;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam wcześniej :) Własnie dodałam zdjęcie bransoletki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje się ciekawy, szkoda tylko że nie można go dostać w drogeriach stacjonarnych.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam jeszcze niczego z Marizy :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że te produkty są tak trudno dostępne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie używałam ;) ale wolę chyba swego fixa z essence ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla takiego bladziocha jak ja byłby ok ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie słyszałam jeszcze o takim pudrze, ale może być to ciekawy produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. szczerze nie spotkałam się jeszcze z czymś takim ale jestem bardzo zaciekawiona i z chęcią wypróbowałabym u siebie ten puder.

    OdpowiedzUsuń
  17. nigdy nie używałam ale wydaje się ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawa recenzja, przyznam, że jakoś nie mogę się przekonać do kosmetyków tej firmy. Miałam kiedyś tusz, ale mnie podrażniał, może w ramach "przełamania lodów" zamówię sobie ten puder.

    Pozdrawiam i dołączam do grona obserwatorów :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...