Witam Was kochane dziewczyny i chłopaki!
Obiecuję sobie za każdym razem jak wychodzę z pracy, że w ten dzień napisze post.I niestety nie zawsze tak się dzieje. Trzy zmianowa praca potrafi dać w kość i spalić wcześniej gromadzona tkankę tłuszczową. Tak kochane jestem lżejsza o 6 kg. Obecnie ważę 65kg i jak na chwilę obecną jest to dla mnie satysfakcjonująca waga ciała. Obowiązki w domu
i cała bieganina z tym związana również nie pozwala choć na chwilę odetchnąć. Dlatego też jak na razie ciężko mi poukładać obowiązki tak by na wszytko wystarczało mi czasu. Dziewczyny polecały na You Tube prowadzenie notesu z zapisywaniem każdego dnia wszystkich obowiązków które powinno się wykonać. Pomysł jest bardzo dobry i skuteczny tylko czemu doba zawiera tak mało godzin? To nic już powoli wychodzę na prostą i postaram się znaleźć dla Was kochani jednak troszkę więcej czasu. A dziś mam dla Was małe lecz pachnące cudo o zapachu słodkiej wanilii. Osoby lubiące akie słodkie aromaty na pewno zajdą tu coś dla siebie.
Zapraszam!
Zapraszam na strony SPN Nails:


Kochane jeżeli lubicie słodko pachnące balsamy do ciała, jak i również do skóry dłoni to jest to balsam stworzony dla Was. Pachnie obłędnie słodko.
Słodka ale nie dusząca, subtelna ale nie
grzeczna, intensywna ale nie narzucająca się, kusząca ale nie
natarczywa, elegancka, lekko kapryśna, czarująca...
Tak producent przedstawia nam ten produkt.
Mega pozytywne, prawda? I faktycznie jest to małe pachnące cudo.
Aromat unoszący się już po otwarciu buteleczki zrobił na mnie wielkie wrażenie. Nawet koleżanka z pracy gdy wygrzewałyśmy się pod kaloryferem spytała mnie czym tym razem tak pachnę. Odpowiedz na to pytanie jest maga prosta. To balsam o zapachu wanilii sprawił nam tyle radości tamtego dnia. Zapach jest po prostu niesamowity i bardzo długo utrzymujący się na ciele.
Wchłania się szybciutko, na szczęście ciało po aplikacji się nie klei. Konsystencja lekka wręcz delikatna i niestety nafaszerowana parafiną. Paraffinum Liquidum znajduje się na trzecim miejscu w składzie balsamu. Wielka szkoda, bo parafiny staram się unikać w kremach jak
i balsamach choć nie zawsze jest to łatwe. Buteleczka na pojemność więc tym razem zdenkowałam ją do samego końca. Nie mogłam się oprzeć zapachowi tego niesamowitego produktu. Zapach wanilii po prostu mnie uzależnił. Szkoda tylko, że nic mi nie pozostaje tylko rozciąć tę małą plastikową buteleczkę z cudną szatą graficzną by dostać się do ostatnich kropel balsamu.
50ml. balsamu kosztuje 12 zł.
Balsam dostępny na stronie producenta:
Wanilia brzmi bardzo interesująco! Szczególnie w te chłodniejsze dni☺
OdpowiedzUsuńWanilia brzmi bardzo interesująco! Szczególnie w te chłodniejsze dni☺
OdpowiedzUsuńOj czasu nie da się wydłużyć niestey ;( ten obrazek by mogli zmienić na opakowaniu ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie straszne.
OdpowiedzUsuńcos dla mojej mamy!
OdpowiedzUsuńOj kuszą mnie te produkty,kuszą! :)
OdpowiedzUsuńwow, coś czuję, że ten zapach mógłby mnie w obie rozkochać!
OdpowiedzUsuńJeżeli zapach nie jest zbyt mdły - to jestem na tak :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale może kiedyś wypróbuję.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt,opakowanie ma ładne :)
OdpowiedzUsuńWierzę na słowo, że zapach wanilii przecudowny :)
OdpowiedzUsuńJa lubię zapachy bardzo świeże, w żadnym wypadku nie mogą być ciezkie, od typowej wanilii odrazu migrena :(
OdpowiedzUsuńMój ideał - kocham słodkie zapachy!
OdpowiedzUsuń