sobota, 10 marca 2012

Kawowo oliwkowy peeling do ciała...

Witam Was serdecznie!!!
Mamy dziś sobotę i nawet nie wiecie jak się z tego faktu cieszę. Na reszcie chwila jedynie dla mnie. Jestem sama w domu i mam zamiar wziąć się za siebie. Mimo późnej godziny zaraz będę okupywać łazienkę. Dziś posprzątałam całe mieszkanie, zrobiłam pulpety w sosie pomidorowym i schaboszczaki i obecnie mam wolne. Miałam piec ciasto ale okazało się, że cukru jest tyle co w cukierniczce. Na szczęście szafkę mamy zaopatrzoną w kawę jaką tylko chcecie więc postanowiłam zrobić mały eksperyment. Kawusię wymieszałam z oliwką dla niemowląt i dokładnie wymieszałam. Za chwilę pobrudzę całą łazienkę tym peelingiem.
Na dłoni wygląda bardzo kusząco...jak to peeling jest chropowaty.
Fajnie pachnie kawusią...
Oliwka dla niemowląt
CLEANIC
Natłuszcza i nawilża tak bardzo, że jest strasznie tłusta i  moim zdaniem nie nadaje się do nakładania od razu po kąpieli na skórę. By zużyć opakowanie dolewam ją do wody przed kąpielą. Około dwóch łyżeczek wystarcza w zupełności na jedna kąpiel. Kupiłam ją dość dawno  i niestety nie jestem z niej zadowolona, mimo ładnego delikatnego zapachu jest taka tłusta, że szok...nie wiem do czego można ja porównać.

17 komentarzy:

  1. też robię taki peeling domowy, ale oliwki do niego nie dodaję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja robię tez peeling z kawy(zamiast oliwki dodaję żel pod prysznic i dosypuję sól lub cukier dla większego drapania), który jest moim ulubionym, szkoda tylko, że łazienka do superszorowania po nim :(

    OdpowiedzUsuń
  3. też lubię domowe peelingi :))

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny blog !!! , Na pewno będę zaglądać częściej :) :* obserwujemy ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Używałam go jak do tej pory raz. Podoba mi się jego działanie, ale faktycznie strasznie brudzi łazienkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmmmm.. muszę sobie taką zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawie to wygląda, spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja niestety jeszcze tego nie próbowałam, ale szykuję się od paru tygodni, bo opinie zachęcają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. taka oliwka w kąpieli może zastąpić wszelkie nawilżające kule :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wow, też robiłam wczoraj ten peeling :D i maseczkę, właśnie robię o tym notkę, jestem zachwycona działaniem kawy :) pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
    http://glitterisrainingonme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    http://bitwa-na-kosmetyki.blogspot.com/
    Obserwujemy ?

    OdpowiedzUsuń
  12. ciągle przymierzam się do zrobienia takiego peelingu i ciągle się boję że od razu ubrudzę całą łazienkę ;)
    obserwuję!

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie lubię oliwek właśnie ze względu na ten tłusty efekt :( Niestety nie wiem co mogłabym polecić do dobrego nawilżenia.. Dopiero po umyciu się zalecam wszelkie masła do ciała.
    Pozdrawiam i obserwuję ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. ja stosuję samą kawę jako peeling i uwielbiam moje ciało po nim:)

    OdpowiedzUsuń
  15. O właśnie też przymierzam się do zrobienia takiego peelingu, ale jak narazie czasu i weny brak ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. kocham ten peeling, jedynym minusem jest sprzątanie łazienki:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...