niedziela, 20 lipca 2014

Jak długo jeszcze moje maleństwo będzie chorowało?

    Już na wstępie bardzo ale to bardzo chciałabym Wam podziękować za każde Wasze wspierające mnie słowo. Dziękuję Wam, że w tak trudnych chwilach jesteście ze mną. Nawet nie wiecie ile dla mnie to znaczy. Każda wiadomość pozostawiona na Fb lub pod poprzednim wpisem sprawia że czuję Waszą bliskość, przyjaźń oraz wielkie chęci by mnie wesprzeć. Dziękuję Wam, bardzo ale to bardzo mocno!
Powiem Wam tak szczerze, że w biedzie poznaje się prawdziwych przyjaciół, którzy są choć wirtualnie i na odległość ale są i podtrzymują mnie na duchu.
 Prosiłyście bym Wam powiedziała co u Łatka, więc piszę...
 Łatek mimo, że na leżąco ale zaczyna podawać łapę. Cieszy mnie to bardzo, bo przynajmniej wiem, że mnie rozumie. Jedną z diagnoz był wylew lub udar, więc się cieszę że mnie poznaje. 
   Byłam z nim wczoraj u weterynarza już nie wiem który już raz ponieważ przez półtora dnia nie oddał moczu. Okazało się, że organizm magazynuje mocz w pęcherzu, więc tragedii nie ma. Otrzymał zastrzyk i przez pół godziny sikał co chwilę. Do domu otrzymałam leki które zaleczą ten problem. 
Dziś już jest lepiej, mimo tego Łatek wciąż leży całymi dniami. Na szczęście dużo śpi, je i pije wodę. Od czasu do czasu go meczę podnosząc go by zrobił choć kilka kroków. Dziś zauważyłam, że prawa tylnia łapa sztucznie się porusza. Podejrzewam, że jest to jeden z powodów problemów z chodzeniem. Prześwietlenie kości nic nie wykazało, więc podejrzewam że to wina układu nerwowego. No zobaczymy...
Małymi kroczkami powinien dojść do siebie, lecz leczenie potrwa. Weterynarz jest dobrej myśli, ja wieże w jego diagnozę jak w nic innego. Tylko ona nas podtrzymuje na

Jeszcze nie dawno razem pozowaliśmy do zdjęć, dziś takiego uśmiechu nie zobaczycie na moich ustach.

24 komentarze:

  1. czy wiesz, że Twój psiulek jest klonem mojej suni :) wyglądaja identycznie. Zyczę mu dużo zdrówka. Moja niuńka też jest chora - ma 13 lat i niestety jak to w tym wieku bywa ma już poważnego guza... rokowania są słabe dlatego też jej też życzę zdrówka. trzymacie się cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super informacja, że ktoś tam w Polsce ma identyczną suczkę jak Łatek.

      Usuń
    2. Kochana dziękuję za fotki, faktycznie nasze pociechy są prawie identyczne.

      Usuń
  2. Oby piesek szybko wrócił do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana bardzo Ci współczuje i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :) Na pewno będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam nadzieję, że niedługo będzie zdrów jak rybka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niebawem na pewno wróci do zdrowia, zobaczysz!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak podaje łapki i rozumie to problemy z mózgiem można raczej wykluczyć?!

    najważniejsze to jednak, że pije i je!!!
    czekamy co dalej!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodziak:) trzymam kciuki, żeby szybko zdrowiał:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Strasznie mi go szkoda :( Jestem bardzo wrazliwa na cierpienia zwierzat, ktore nie potrafia powiedziec kiedy cos im dolega :( Wierze, ze bedzie dobrze, bo musi, zdrowka dla pieska, podrap go ode mnie za uszkiem :*

    OdpowiedzUsuń
  9. ojej biedak. Mam nadzieję, że wszystko się unormuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Życzę pupilowi dużo zdrowia:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Boziu, biedny piesek... mam nadzieję że szybko wróci do zdrowia! :c

    OdpowiedzUsuń
  12. Najważniejsze że chce jeść i pić wodę - to zawsze jest dobry znak :) Super, że podaje łapkę, jestem z niego dumna !! :)) Będzie dobrze, potrzebuje teraz całą masę miłości, ale tego chyba nigdy mu nie brakowało :) Jeszcze może staraj się mu masować mięśnie, czy ruszać trochę łapeczkami, aby mu się mięśnie nie zastały, czy jak to się nazywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masuję mu łapki, a kręgosłup drapię co z resztą bardzo lubi. Dziękuje za tak miłe słowa. W Łatka wieżę więc musi być dobrze.

      Usuń
  13. ja przeżywałam ostatnio bardzo sytuacje moje psa bo na tylniej łapie wyrusł mu guzek i mega się bałam że to rak, teraz bierze leki, więc moge sobie wyobrazić co czujesz :) dużo zdrówka!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Widać, że bardzo go kochasz! Będzie dobrze, zobaczysz. ;* Trzymam za niego kciuki,

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam nadzieję, że Łatek szybko dojdzie do siebie. Ważne, ze jest już lepiej, skoro je i pije. Trzymamy kciuki z Maliną (kotka) :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ale świetne zdjęcie!!!
    Super że piesio dochodzi do siebie! wbrew pozorom pies to jednak członek rodziny.

    OdpowiedzUsuń
  17. Psy szybko dochodzą do siebie, Twój też da radę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak się Łatek teraz czuje ? Lepiej już ?

    OdpowiedzUsuń
  19. Niunia słodka, no i biedna! :( Ale trzymam kciuki, wyleży co ma wyleżeć i jeszcze będzie żwawo biegać za piłeczką ! :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...