Kochane składanie obietnic Wam i sobie chyba pomogło. Nowy miesiąc i post już gotowy. Dziś mam dla Was bardzo lubiany Projekt Denko. Prezentowanie produkty zdenkowałam co do kropelki. Ostatnio się biorę za opakowanie w których zawartość sięga do połowy. Systematycznie i systematycznie saram się je zużywać by nie zalegały w półce i łazience. Tym bardziej, że zbliżają się Święta, a moja mama już dawno stwierdziła, że czym więcej się wyrzuci to wówczas człowiek staje się lżejszy. Podzielam jej zdanie i z wielka radością pożegnam się z poniższymi zaprezentowanymi przeze mnie pustymi opakowaniami.
1. Wiesiołkowa pomadka ochronna. Pomagała przy spierzchniętych ustach. Bez wyraźnego smaku i zapachu.
2. Floslek Ochronna pomadka do ust. Wosk pszczeli powoduje ochronę ust przed słońcem.
3. Laura Conti Podobno pomaga przywrócić ustom sprężystość i elastyczność, dodatkowo ma być ulgą dla spierzchniętych ust. Osobiście w tę kwestie nie wierzę. Aplikowałam ją kilka razy dziennie na spierzchnięte usta i niestety żadnej poprawy nie było. Po prostu się zawiodłam. Nie kupię i na pewno nie polecę jej nikomu!
4. Hean Pomadka nr. 89
Kolorek naturalny lecz z połyskiem. Cudny kolorek i bardzo kobiecy.
Uwielbiam ten odcień!
5. Lichtena Krem z przeznaczeniem dla skóry podrażnionej. Jak dla mnie krem po prostu nie działa. Nakładałam go na zaczerwienienia i nic się nie działo. Na szczęście stanu skóry nie pogorszył, i niestety nie polepszył. Wierzyłam, że zaczerwienienia znikną lecz niestety pomyliłam się.
6. Love Me Green Peeling gruboziarnisty do ciała. Zdzierak pierwsza klasa. Cukier mega ostry, olejek pomarańczowy wyczuwalny w zapachu i na skórze. Pozostawił skórę gładką i nawilżoną olejkiem pomarańczowym. Dla osób lubiących skuteczny peeling zdecydowanie go polecam.
Recenzja tutaj:
7.Beta-Skin Beta Glucan zaciekawia?
Zawarte w nim olejki kokosowy i lniany również i mnie zaciekały. Produkt faktycznie nawilża, i co najważniejsze nawilżenie utrzymuje się kilka godzin. Zapach jednak jest specyficzny przy którym woń olejku kokosowego po prostu zanika.
8. Palmers Nawilżający balsam do ciała z duża ilością zawartego masła kakaowego. Zapach cudny, nawilżenie skóry również jest. Niestety z rozstępami sobie w ogóle nie radzi. Nie wybiela ich ani nie powoduje zmniejszenia nieestetycznych kresek na ciele.
9.Pharmaceris Łagodna pianka myjąca. Jak dla mnie cudo! Z każdym makijażem sobie poradzi. Nie ma dla niej żadnych barier. Oczyszcza skórę i łagodzi podrażnienia. Zdecydowanie polecam!
10. Isana Tego zmywacza nie muszę Wam przedstawić, każda z nas doskonale go zna.
Ja go wręcz uwielbiam, mino ostrego zapachu i wysuszonych skórek.
11. Loton Odżywka w sprayu z olejkiem arganowym. Nakładałam ją na włosy suche, by jedynie czuć jej zapach. Podejrzewam, że z moim włosom nie pomógł, ale za to delikatnie pachniały olejkiem.
12. Kosmed Płyn odżywczo-wzmacniający do pielęgnacji włosów. Polubiłam wcierki, z przyjemnością wcierałam płyn w skórę głowy i włosy. Miejmy nadzieję, że wszytko co w płynie najlepsze przeniknęło głęboko w cebulki włosów.
Recenzja tutaj:
13. Gloria Woda brzozowa, która zawiera drogocenne składniki wzmacniające cebulki włosów.
Strasznie zapach mi się spodobał, świeży i orzeźwiający.
14. Londa Nr.17 Jasny blond, który w pełni pokrywa siwe włosy. Konsystencja dość płynna co nałożenie jej na włosy jest bezproblemowa. Kolorek moich włosów prezentuje się w 100% identycznie jak na opakowaniu. Niestety włosy po jej użyciu stają się przesuszone. Nie polecam i na pewno jej więcej nie kupię.
15. Vidal Mój ulubieniec jeżeli chodzi o płyny do kąpieli z dodatkiem białego piżma. Upodobanie do tego produktu przywiozłam z pobytu we Włoszech i tak już pozostało. Na szczęście w moim mieście jest do kupienia, mimo że tylko w jednym sklepie.
Najważniejsze, że jest dostępny. 500ml za osiem złoty to jedne wielkie pozytywne szaleństwo. Zapach niesamowity!
Muszę nabyć zmywacz z Isany
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek pomadki:)
OdpowiedzUsuńZmam tylko zmywacz z Isany i dzis mialam szczescie bo udalo mi sie go kupic w promocji. Zabralam z polki oststnia buteleczke ;)
OdpowiedzUsuńObie wcierki bym przygarnela, bo uwielbiam
OdpowiedzUsuńszlejesz:)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko zmywacz :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą piankę z Pharmacerisa bo radzi sobie z cały makijażem a jednocześnie jest tak delikatna dla skóry :-) Ale ten zmywacz z Isany to mnie rozczarował, paznokcie miałam po nim wysuszone na wiór, aż mnie lekko pobolewały.
OdpowiedzUsuńZnam tylko zmywacz ;D
OdpowiedzUsuńTa pomadka z Hean wygląda bardzo ładnie na ustach:)
OdpowiedzUsuńPomadka ma rzeczywiście bardzo ładny kolorek
OdpowiedzUsuńniezłe denko ;)
OdpowiedzUsuńZmywacz mam i bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńPeelingu z LMG miałam wyłącznie próbkę, ale przepadłam i pewnie kiedyś się skuszę :)
Mój zmywacz z Isany tez dziś dobił do dna ;)
OdpowiedzUsuńsporo tego
OdpowiedzUsuńja mam ten krem lichtena i jestem zadowolona - doskonale nawilża, jednak zaczerwienień nie miałam, więc w tej kwestii się nie wypowiem..
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Zmywacz z Isany najlepszy ;-)
OdpowiedzUsuńspore zuzycie:)
OdpowiedzUsuńUżywałam tylko zmywacze do paznokci. Super post. Poznałam kilka kosmetyków :-)
OdpowiedzUsuńkrem Lichtena używam teraz na skórę wysuszoną po antybiotyku w maści na trądzik i radzi sobie super - on ma właściwości silnie nawilżające, nie wiem jak z zaczerwienieniem skóry.
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam wody brzozowej i byłam zadowolona, muszę do niej wrócić :) Zmywacz Isana bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMnie znam żadnego kosmetyku, dasz wiarę?
OdpowiedzUsuń