piątek, 18 maja 2012

Sally Hansen...Maximum growth...lakier do paznokci...moja opinia...

   Witam dziewczyny jak Wam mija dzisiejszy dzień, pewnie większość z Was się cieszy, że dziś już piątek i na reszcie mamy weekend. Ja też z tego powodu się bardzo cieszę, planujemy z chłopakiem wypad za miasto. Tylko czy nam pogoda dopisze, oto jest pytanie?
Dziś po domowych porządkach postanowiłam pomalować paznokcie. Pomalowałam je lakierem:
SALLY HANSEN
MAXIMUM GROWTH
  Otrzymałam go dzięki współpracy z drogerią NOCANKĄ i dzięki uprzejmości pana Janusza miałam go okazję testować. 
   
   Więc kochane pomalowałam tym lakierem paznokcie już trzeci raz. Za każdym razem nakładam trzy lub cztery warstwy ponieważ lakier jest bardzo przezroczysty i jedna warstwa to stanowczo za mało by uzyskać pożądany odcień lakieru. Z powodu bardzo lejącą konsystencji lakieru cztery warstwy to raczej za mało by zakryć płytkę paznokcia.
   Odcień beżu wpadającego w pomarańcz z dodatkiem złotych drobinek bardzo ciekawie prezentuję się w promieniach słońca. Bardzo oryginalnie się błyszczą. Ślicznie to wygląda. Na szczęście lakier nadrabia trwałością, trzy dni dla niego to nie problem. Wysycha również szybko, a to jest dla mnie najważniejszą cechą podczas wyboru lakieru do paznokci. Jednak po nałożeniu czterech warstw trzeba uważać na mechaniczne uszkodzenia.
Jedynie aplikacja jest raczej trudna, przynajmniej mi sprawiła problemy ponieważ pędzelek jest raczej za długi. Choć lakier jest bardzo rzadki to i tak aplikowanie tym pędzelkiem staje się trudne.

Jeśli moja recęzja jest nie wystarczalna, zapraszam na stronę internetową drogerii Nacanka

16 komentarzy:

  1. próbuj go na innych lakierach, czasami daje fajne efekty;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie wygląda, jednak jeśli pędzelek jest średnio dobry, to moze byc ciezko ;p Buziaki, zapraszam w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezbyt mi się podoba kolor - wolę kryjące lakiery :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor jest bardzo fajny, ale gdyby pod spodem był jakiś ciemny lakier to już extra :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam jeden z tej serii i też jest bardzo słabo kryjący i do tego po jednym dniu paznokcie wyglądają koszmarnie! strasznie szybko odpryskuje. myślałam, że lakiery SH są dużo lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie koniecznie podobają mi się perłowe lakiery

    OdpowiedzUsuń
  7. ładny kolor, szkoda, że tak słabo kryjący:(

    OdpowiedzUsuń
  8. ładny ładny ! ; )

    zapraszam do siebie :D : http://nieecodzienna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładny lakier;3
    Zapraszam do mnie;*
    http://mylifemydream-glambishion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Polecam wszystkie produkty Sally H! MOja ulubiona firma :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurcze, oszalałabym gdybym miała nakładać tyle warstw! Kolorek bardzo delikatny, jednak nie są to moje klimaty :). Dodaję do obserwowanych :* Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. szaszłyki wyglądają pysznie, a smakują jeszcze lepiej, wypróbuj przepis :) Oczywiście, że obserwujemy, ja już dodaję i czekam na Ciebie :) Have a nice day! ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny kolor lakieru. :) Mimo, że preferuję te matowe, ten zdecydowanie mi się spodobał. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...