piątek, 4 maja 2012

Carmex Plus w sztyfcie...moja opinia...

Dziś mam dla Was recenzję balsamu nawilżającego w sztyfcie Cormex, który otrzymałam dzięki współpracy z panem Pawłem. Jeszcze raz dziękuję panu Pawłowi za możliwość testowania tego produktu oraz dane mi zaufanie. Bardzo dziękuję. 
Jeśli moja recęzja nie rozwieje wszystkich waszych wątpliwośći zapraszam na stronę Carmexu na FB. Oto link...Carmex 

CARMEX
Plus
CLEAR 
ultra hydrating lip balm
  • Witamina E + nawilżająca ochrona aloesu
  • Ścięta końcówka
  • Filtr przeciwsłoneczny SPF 15
                                                        Informacje od producenta.
Wygładza. 
Przynosi ulgę. 
Nawilża.
Modny wygląd nie musi oznaczać rezygnacji z funkcjonalności. Dlatego właśnie opracowaliśmy Carmex Moisture Plus - ultranawilżający balsam do ust. Jest on umieszczony w eleganckim aplikatorze ze ściętą końcówką. Wygląda znakomicie, a działa jeszcze lepiej. Zawiera witaminę E, aloes, masło shea i filtr SPF 15. Przenika przez usta, nawilża je i chroni. Balsam należy nakładać pod lub na warstwę szminki. Jego błyszcząca faktura prezentuje się świetnie i sprawia, że usta są miękkie, jędrne i gładkie. 

ZASTOSOWANIE: Pomadka nawilżająca do ust z filtrem przeciwsłonecznym. Zapewnia tymczasową ochronę i ulgę spierzchniętym i spękanym wargom.
WSKAZÓWKI: Nałożyć obfitą przed wystawieniem na działanie promieni słonecznych oraz w razie potrzeby. Aby usunąć, zmyć wodą.
OSTRZEŻENIE: Wyłącznie do użytku zewnętrznego. Unikać kontaktu z oczami. Produkt nie nadaje się do stosowania u dzieci w wieku poniżej 3 lat. W wyniku wystąpienia podrażnień należy przerwać stosowanie. 
   Moja opinia
Carmen w sztyfcie jest pierwszym produktem jaki miałam możliwość wypróbować, i jak na razie sprawdza się bardzo dobrze. Stosuję już go od dawna i praktycznie większą połowę już zużyłam, szczególnie w ostatnich słonecznych dniach często aplikowałam go pod pomadkę, czasami stosowałam go w pojedynkę na usta. Aplikacja jak wiadomo jest bardzo łatwa, konsystencja balsamu jest bardzo miękka, tym bardziej że ma ściętą końcówkę sztyftu, co zdecydowanie ułatwia jego użycie. Uczucie chłodu jest zdecydowanie największą pozytywną zaletą tego produktu, czasami mam wrażenie że powoduje uczucie mrowienia. Fajna sprawa! Utrzymuje się na ustach około godziny.
Zapach typowo jak z apteki, nie jest zdecydowanie jednym z ładniejszych ale nie tylko to jest ważne. Właściwości ochronne oraz filtr SPF 15 przeważają nad wszystkim.
Również moim skromnym zdaniem cena jest za wysoka, 15 zł za sztyft 2g to stanowczo za drogo.

26 komentarzy:

  1. Ja mam carmex w słoiczku i jestem bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię Carmex w sztyfcie, ale posiadam ten klasyczny sztyft ścięty na prosto i krótszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Musze przyznac ze cena faktycznie jak za 2 g produktu jest stanowczo za wysoka;/
    Ja osobiscie bardzo bym chciala wyprobowac ta wersje barwiona.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też miałam okazję go testować ; p Również przyznaję, że cena jest wygórowana więc ciesze się że otrzymałam go w taki sposób. Ogólnie jestem z niego zadowolona ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. mam w różowej wersji i bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam zwykły Carmex i jestem zadowolona ;)) tylko ten zapach :/

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny blog dodaję sie do obserwatorów i liczę na to samo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używałam, na razie jestem zachwycona Tisane :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja używam aktualnie zwykłego Carmexa w sztyfcie, tego odpimpowanego jeszcze nie miałam, ale na pewno niebawem się na niego skuszę :) Zapach mi nie przeszkadza :)

    OdpowiedzUsuń
  10. gratki zapraszam do mnie na rozdanie obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja na przekór wszystkim nie używałam jeszcze carmexa XD Wiem, niesamowite:P
    M.

    OdpowiedzUsuń
  12. nigdy nie miałam Carmexa, wstyd :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję współpracy.
    ja podobnie jak Iwona też nie miałam nigdy Carmexa, ale jakoś mnie nie zachęca. Jestem wierna neutrogenie. :>
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam różowy, ale zdecydowanie wolę żółto-czerwonego klasyka w sztyfcie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie miałam jeszcze nic tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawa recenzja. Już od dłuższego czasu spoglądam na niego w Rossmannie, jak będzie promocja to kupię.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...