Za pewne każda z Was ma w swojej szafce biżuterię która, albo się zepsuła albo stała się nie modna, albo po prostu z dziwnych powodów przestałyście ją nosić. Ja również mam spory stos przywieszek, łańcuszków, bransoletek itd... Postanowiłam w końcu coś z tymi fantami zrobić by nie leżały tak bezczynnie w szufladzie. Dziś dałam im drugie życie przekształcając je w coś pięknego. Z łańcuszka którego przywiozłam z Włoch zrobiłam podwójna bransoletkę, doczepiłam do niej bezbarwne przywieszki, które nadają szyku kompozycji. Wcześniej tworzyły jedność na kolczykach które nie nosiłam z powodu bólu ucha. Dziś ona cieszą moje oczy, mam nadzieję że Wasze również.
Od dawna nosiłam się z zamiarem publikacji swoich pomysłów domowych przeróbek.
Może znajdziecie w nich inspirację do tworzenia.
Bardzo na to liczę.
A oto co udało mi się dzisiaj stworzyć.
Część mojego zbioru na który postaram się znaleźć sposób by tknąć w nie życie.
Do przekształcania biżuterii potrzebne Wam będą:
- nie noszona biżuteria
- przywieszki
- metalowe obcęgi lub kleszcze
- ciekawe pomysły
Wiecie co jest najlepsze w takich przeróbkach?
To, że każdego dnia możecie dosłownie w chwilę zmieniać układ przywieszek.Coś dodać, odjąć lub przekształcić. Co dzień kompozycja może wyglądać zupełnie inaczej. A czym więcej będziecie zmieniać to tym bardziej nabierzecie chęci na eksperymentowanie z biżuterią.
I jak się Wam podobają moje trzy pomysły na upiększenie łańcuszka?
Może dzięki nim zapragniecie same wykonać coś nowego.
Pozdrawiam serdecznie!
Katarina555
ładne są :)))
OdpowiedzUsuńmi często brak samozaparcia aby siąść i zrobić coś po swojemu, ale pomysłów mam dużo :)
OdpowiedzUsuńFajne, ładny efekt robią na ręce ;)
OdpowiedzUsuńświetna jest ta pierwsza bransoletka!
OdpowiedzUsuńświetne są :)
OdpowiedzUsuńLubię bransoletki z różnego rodzaju przywieszkami ;)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszły, ja niestety nie mam takich talentów, dwie lewe ręce... Moja siostra zawsze dostaje w spadku biżuterię, której nie noszę:)
OdpowiedzUsuńfajnie ci to wyszło:)
OdpowiedzUsuńJestem Bardzo na tak !!! SUPER!
OdpowiedzUsuńwww.imthegienia.blogspot.com
jak byłam nastolatką robiłam sobie biżuterię i ciągle coś w niej zmieniałam.
OdpowiedzUsuńSuper wyszło, jak porobisz więcej koniecznie pokaż!:*
OdpowiedzUsuńswietne:)
OdpowiedzUsuńRewelacja :D
OdpowiedzUsuńŚwietne bransoletki!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Według mnie takie własnoręcznie robione/przekształcane rzeczy są najfajniejsze, choć ja akurat nie mam do tego cierpliwości, szkoda :P
OdpowiedzUsuńTa z serduszkiem wygląda świetnie ;)
OdpowiedzUsuńNie przefarbowałam się :) Po prostu zdjęcia robię z dużym wyprzedzeniem. Jeszcze przez jakiś czas będą się pojawiać posty nawet z długimi włosami. Blog nie nadąża za moimi zmianami fryzur ostatnio :)
OdpowiedzUsuńA odnośnie Twojego posta to zmotywował mnie, żeby w końcu coś samemu zrobić. Jakiś czas temu dostałam trochę piór od kogoś kto hoduje jakieś dziwne gatunki kur, więc teraz postanowiłam, że koniecznie muszę kupić akcesoria do robienia kolczyków :)
piekne, ja mam niestety dwie lewe rece za to lubie dostawać bransoletki w prezencie :)
OdpowiedzUsuńPiękne są :)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny :) Ja niestety nie mam za wiele biżuterii, jakoś za nią nie przepadam, więc nawet nie mam co przerabiać :)
OdpowiedzUsuń